Kupuj kiedy leje się krew Bill Ackman i Robert Kiyosaki już to robią

Nie da się bowiem jednocześnie kupować w momentach giełdowej paniki i unikać zakupów spółek, których akcje gwałtownie spadły. W poprzednich odcinkach Oprogramowanie VS Software Engineer analizowaliśmy już kilka powiedzeń i strategii giełdowych, takich jak kupuj plotki sprzedawaj fakty, strategia kup i trzymaj, czy giełda dyskontuje przyszłość. Dziś czas na przytoczenie kolejnych o których mowa była już w samym tytule materiału.

  • Podane informacje służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym i nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej.
  • Pod warunkiem, że nie dokonuje się zakupów, gdy indeksy wzrosły już o 100, czy 150 procent i oczekuje, że zwiększą swoją wartość o drugie tyle.
  • Dodał też akcje dużego gracza w sektorze, czyli kalifornijskiego banku Wells Fargo.
  • Ekspert dodaje, że są dwa rodzaje spadków – recesyjny przy słabnącej gospodarce i rotacyjny.

Ostatnimi czasy, gdy wydaje się, że na rynku chińskim wszystko co najgorsze jest już za nami, nadchodzi kolejne wydarzenie, które wstrząsa giełdą. Najpierw była to wojna celna z USA, potem „delisting” wielu chińskich firm z amerykańskich giełd oraz groźba kontynuacji tego zjawiska. Następnie chiński regulator zaczął odstraszać inwestorów. 2,8 miliardy dolarów kary dla Alibaby, uderzenie regulacjami w spółki z branży technologicznej, nie wspominając nawet o branży prywatnych korepetycji, gdzie nakazano prowadzić działalność non-profit. Za to chętnie powoływano się na „wskaźnik Sahm”, opracowany przez amerykańską ekonomistkę Claudię Sahm, która przez ponad dekadę pracowała w FED.

Kto by tam zwracał uwagę na detale

Niestety dopiero z perspektywy czasu łatwo ocenić, czy dana sytuacja była świetną okazją do zakupów, czy pułapką. Nie tylko Buffett dostrzegł potencjał w przecenieregionalnych banków. Jak się okazuje Michela Burry, kierujący funduszem ScionAsset Management (wartość na koniec kwartału 107 mln dol.) i rozsławiony przezfilm „The Big Short”, także kupił akcje Capital One Financial (warte na konieckwartału nieco ponad 7,2 mln dol.). Dodał też akcje dużego gracza w sektorze, czyli kalifornijskiego banku Wells Fargo. Treści na Forum Bankier.pl (Forum) publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją.Bonnier Business (Polska) Sp.z o.o.

Nigdy nie mamy pewności, że ceny akcji w krótkim terminie nie spadną jeszcze bardziej. Jednak dla inwestorów, którzy myślą o pomnażaniu kapitału w horyzoncie kilku lat, obecne wyceny akcji w Polsce i na większości rynków światowych są bardzo atrakcyjne. Dla spółek z indeksu WIG średnia cena do wartości księgowej wynosi obecnie poniżej 0,75. Oznacza to, że kupując akcje zgromadzone w tym indeksie, kupujemy majątek o wartości 1 złotego za 75 groszy. Większość inwestorów podąża za dominującym trendem, czyli kupuje gdy akcje zwyżkują i sprzedaje, gdy tracą na wartości.

Warto wiedzieć

Oczywiście 5 rzeczy potrzebnych do rozpoczęcia handlu w dniu będzie to upadek kontrolowany, gdzie tysiące niedokończonych projektów zostaną sfinalizowane przez innych, zdrowszych bilansowo deweloperów. Jesteśmy w momencie, gdy sytuacja sięgnęła dna w wielu obszarach a jednocześnie są znaczące szanse na jej poprawę, zarówno w obszarze polityki jak i gospodarki. Takie chwile sprzyjają reformom, przyciągnięciu kapitału zagranicznego, zaangażowaniu instytucji międzynarodowych (Liban jest członkiem MFW od 1947 roku). Od strony inwestycyjnej – relacja zysku do ryzyka jest wyśmienita.

Kupuj, gdy leje się krew? Co słychać w Państwie Środka? Analiza rynku.

kupuj gdy leje sie krew

Pamiętam ten moment doskonale i pamiętam, jak jeden z moich znajomych cieszył się i skupował akcje na potęgę, gdy ja przerażony wypatrywałem końca świata, lub przynajmniej drastycznego załamania całego przemysłu. „Kupuj, gdy na ulicach leje się krew, nawet jeśli krew należy do ciebie.” – to słynne powiedzenie przypisywane baronowi Nathanowi Rothschildowi, XIX-wiecznemu bankierowi. Rzekomo miał to powiedzieć w kontekście bitwy pod Waterloo, kiedy to – według legendy – wykorzystał panikę na rynku do kupna akcji za bezcen, zanim reszta inwestorów dowiedziała się o zwycięstwie Wellingtona nad Napoleonem. Z ciekawszych nowych pozycji w portfelu znalazło się teżponad 227 tys. Amerykańskich kwitów depozytowych (ADR) brytyjskiej spółkiDiageo wartych na koniec marca 41 mln dol.

„Kupuj, gdy leje się krew”. Na panice giełdowej można zarobić konkretne pieniądze – wystarczy zdrowy rozsądek

  • Problem w tym, że tego typu krachy występują średnio raz na 18 lat…
  • W cotygodniowym cyklu, w którym zajmujemy się najbardziej znanymi maksymami nowojorskiej giełdy, zastanowimy się, czy warto kupować akcje w czasie paniki.
  • O ile regulacje oraz działania ze strony CPK uderzyły solidnie w niektóre branże, czy przedsiębiorstwa, to na działalność Alibaby nie miały większego wpływu.
  • Jego zdaniem gwałtowne wahania na rynku akcji pokazują, że inwestorzy z większym dystansem powinni podchodzić do różnych rynkowych przewidywań.
  • Dopiero w ostatnim kwartale po raz pierwszy sektor oprogramowania w chmurze odnotował pozytywną wartość „Adjusted EBITDA” .
  • Przede wszystkim jednak pokazujemy, że na dłuższą metę czas działa na korzyść cierpliwego inwestora, a próby idealnego wyczucia dołka mogą okazać się ryzykowne.

Trudno się temu dziwić, bo intuicyjnie większość ludzi na groźnie wyglądające wydarzenia reaguje wzmożoną ostrożnością i niechęcią do brania w nich udziału. O ile w życiu codziennym takie zachowanie jest zwykle w pełni uzasadnione, Rynek akcji i wydarzenia na rynku Forex to w przypadku inwestowania jest nieco inaczej. Oczywiście nie ma sensu oczekiwać, że większość posiadaczy gotówki rzuci się do zakupów na widok mocno przecenianych akcji, ani kogokolwiek do tego nakłaniać.

A dane wskazują, że w ciągu ostatnich 17 lat mieliśmy do czynienia z czterema długimi i dynamicznymi rynkami byka i sześcioma znacznie krótszymi i mniej dynamicznymi bessami. Ale przecież największe zyski, przekraczające 100 czy 200 proc. Osiągają ci inwestorzy, którzy odważą się i mają szczęście kupować w dołku, czyli na styku bessy i hossy. No i rzeczywiście, jeżeli będziemy interpretować te dwie maksymy zbyt dosłownie, to wyjdzie nam z tego wskazówka składająca się z zaprzeczających sobie rad.

Kupuj gdy leje się krew czy może nie łap spadających noży?

kupuj gdy leje sie krew

Boją się, że FED faktycznie coś przegapił i ten błąd może doprowadzić nas do recesji. Bo kiedy w piątek w zeszłym tygodniu napłynęły słabe dane z rynku pracy, to inwestorzy i algorytmy nie wnikali w nie zbytnio, rzucając się do sprzedaży akcji, najbardziej bojąc się słowa „recesja”. Ponieważ giełdy i tak spadały już od środy, nowe dane okazały się jak chluśnięcie karnistra z benzyną na duże, ale do tej pory spokojnie palące się ognisko. Wyznam Wam zresztą, że ja pod koniec roku kupiłem dość spory jak na mój portfel pakiet akcji pewnej spółki technologicznej, bo cena $115 wydała mi się bardzo uczciwa i już daleka od ATH.

Kolejne regulacje, kryzys finansowy, czy delisting z amerykańskiej giełdy może się do tego przyczynić. Przez lata zyski spółki były zapewniane przez największy sektor działalności, czyli e-commerce, a reszta mniejszych, przyszłościowych inicjatyw leciała na stratach. Dopiero w ostatnim kwartale po raz pierwszy sektor oprogramowania w chmurze odnotował pozytywną wartość „Adjusted EBITDA” . Jednak warto mieć na uwadze, że odliczana jest tutaj spora wartość wynagrodzenia w akcjach dla zarządu/ pracowników.

Jeśli posiadasz akcje świetnej, w Twojej opinii firmy, a w wyniku negatywnego sentymentu na rynku cena spadnie o 30%, to nie będziesz szczęśliwy, aby móc dokupić część biznesu na promocji? Rynek nie jest racjonalny, lawiruje on od euforii do paniki, a my jako inwestorzy długoterminowi musimy zwiększać ekspozycję na najlepsze spółki właśnie w okresie rynkowej paniki. Inwestor “kupujący panikę” w swoim kontrariańskim podejściu liczy na to, że akcje kupione po niższych cenach, w szczycie rynkowych spadków i negatywnych nastrojów, szybko powrócą do wzrostów i co najmniej odreagują wcześniejszą przecenę. Tak więc dla inwestora stosującego tę zasadę wraz ze wzrostem negatywnych nastrojów na giełdzie pojawiają się coraz lepsze okazje do zakupu. Choć znana giełdowa zasada „kupuj, gdy leje się krew” jest dość popularna i medialnie nośna, to jednak ma bardzo niewielu zwolenników, którzy są gotowi stosować się do tego zalecenia.

Leave a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *

error: Content is protected !!
Open chat
1
Hello
How may we help you?